(Lana)
*następny dzień*
Ubrałam buty i bluzę, wzięłam parę złotych do kieszeni i już miałam chwycić klamkę gdy ktoś mnie objął.
-Gdzie sie wybieramy? - spytał do ucha Louis
- Idę na grób mamy -powiedziałam
- Mogę iść z tobą ? - spytał
Odwróciłam się do niego
- Serio chcesz?
- A czemu nie?
Zaskoczyło mnie ot troche , nie chciałam brać nikogo ze sobą bo myślałam że nikt nie będzie chciał. Wyszliśmy , po drodze wstąpiliśmy do sklepu i kupiłam znicza.
Weszliśmy na duży cmentarz na końcu wsi.
- Tego dnia . -powiedziałam przez łzy gdy zapaliłam znicza -to...
- Która to rocznica? -spytał cicho Lou
- Pierwsza... - było mi głupio że płaczę ale nie mogłam tego powstrzymać- tego dnia .. byłam w domu z nią ... i przyszedł on.. i ... wiesz co się..
Louis objął mnie i otrał łzy spływające z policzków. Kto by pomyślał , rok temu straciłam kogoś kogo kochałam a teraz, zyskałam kogoś kogo na prawdę kocham.
- Nie płacz- przytulił mnie- Twoja mama na pewno jest szczęśliwa twoim szczęściem ...
- Wiem -szepnęłam - ale...
- Rozumiem cię, i jest mi bardzo źle kiedy płaczesz, więc proszę, przestań - pogładził mnie po włosach
Spróbowałam sie ogarnąć, położyłam parę kwiatków które zerwałam gdy szliśmy. Powiał chłodny wiatr.
- Chodź, zimno się robi... -powiedział Lou, stwierdziłam że długo już tam stoimy wiec ruszyliśmy w stronę domu.
***
Spakowałam ostaniom rzecz do torby, nie mogłam uwierzyć że to już końcówka wyjazdu, mimo że z wakacji jeszcze zostały 2 tygodnie.
- Gdzie moje spodenki w kwiatki?? -krzyczała Lulu z szafy
- Masz je na sobie -powiedziałam - ja ide na dół
- NOo..
Wyszłam z pokoju,
Chciałam zejść na dół ale na góre wpadł Nathan z Niallem.
- Lana- powiedział Nathan do drewnianej łyżki - Jak sie czujesz?
- Nathan ogarnij sie
- No co, chcemy nagrać ostatni wieczór tutaj , mów do kamery
Kamerą była komórka trzymana przez Nialla
- Więc -zaczął znowu Sykes -mamy do ciebie pytanie
- Ja też torturujecie ? -spytał Louis pojawiając się z nikąd
- No ludzie!!! CZY TU NIE MOŻNA NAKRĘCIĆ ŻADNEGO KADRU BEZ PRZERYWANIA?!?!?!!?
- Nathan spokojnie- powiedział Niall
- Już ... - Nath odetchnął
- Dajesz to pytanie -powiedziałam
- A tak, Lana- zaczął- mam do ciebie pytanie
- To już zdążyłam sie domyśleć ... KONKRETY!!
- Lana, co bym ci musiał dać, żebyś dała się mi pocałować - spytał ruszając porozumiewawczo brwiami ,Niall zrobiła na mnie zblizenie
- Narkozę -powiedziałam, Nathan zrobił minę zbitego szczeniaka i cmoknął mnie w policzek - Ato co miało być?
- Obeszło sie bez narkozy? Obeszło-powiedział zadowolony
- Leć do swojej dziewczyny -powiedziałam
Nath poleciał do naszego pokoju żeby po krótkiej chwili wrócić z powrotem i zniknąć gdzieś. Zeszliśmy na sam koniec schodów, Lou znowu mnie objął
- A ja?
- Co ty ?-spytałam
- Co bym ci musiał dać żebyś dała się mi pocałować? -spytał
- A co, zazdrosny? - spytałam zadziornie
- Nie...
- Ta. jasne
- Co, nie wierzysz mi? -obrócił mnie do siebie i oparł ofutrynę
- Można tak powiedzieć...
- Panna Movin mi nie wierzy? -spytał
- Tak panie Tomlinson ....
- Co by tu zrobić żeby mi tu panna uwierzyła
- Wiesz , że jesteśmy na korytarzu
- No to co? - przyciągnął mnie do siebie
- Wierzysz mi?
- Nie -upierałam sie, Lou położył ręce na mojej talii
- A teraz? -spytał , coś przeszło przeze mnie , jakiś taki dreszcz. Lou przybliżył sie do mnie i namiętnie pocałował. Po chwili oddałam pocałunek opierając się o niego. Staliśmy w drzwiach w samym przejściu. Wplotłam ręce w jego włosy i przyciągnęłam jeszcze bliżej, o ile to mogło być możliwe.
- O , widzę że mamy tu jaką nowa parkę ,czemu ja o tym nic nie wiem? -spytał znajomy głos. Szalenie nie chciało mi sie odrywać od chłopaka, to musiałam , by byłoby trochę niezręcznie.
Na początku w ogóle go nie poznałam. W drzwiach wejściowych stał Liam Payne.
- Liam !!!- krzyknęłam rzuciłam się na chłopaka przewracając go
- Lana spokój, -powiedział - widziałem to i żadymi akcjami nie wybijesz mi tego z głowy.
Rozglądnęłam się , dalej w korytarzyku stał Harry. Miałam nadzieje ze przynajmniej on tego nie widział. Ale chyba się myliłam bo chwilę potem pobiegł na górę. Wstałam i pobiegłam za nim.
(Louis)
- Liam , kochanie! Czemu nie powiedziałeś przyjeżdżasz? -spytałem
- Kochanie to teraz pobiegło na górę -powiedział
- Zmieniłeś się -powiedziałem
- Zmieniłem fryz -pochwalił się
- Nie no nie to -powiedziałem patrząc na jego głowę , miał tylko podcięte boki
- Mam nowe buty -powiedział
- No tak to może być to !!!!!
CDN.....
----------------------------------------------------------------------------------------------]
Długo mi szedł ten rozdział xD
Dla mojej siostry , któa nabija sie z mojej Gumisiofobii -> Izy <3
I naj przyjaciólki ---> Julii (niedługo bedędzie coś dla ciebie xD
Liczę na epopeje xD
________________________GUMISIE TO ZUOOO_____________________________
- Lana, co bym ci musiał dać, żebyś dała się mi pocałować - spytał ruszając porozumiewawczo brwiami ,Niall zrobiła na mnie zblizenie
OdpowiedzUsuń- Narkozę
HAHAHAHAHA.... ALE CHYBA Z NIM AŻ TAK ŹLE NIE JEST? TYLKO SPÓJRZ NA JEGO RYJEK ^-^
- Liam , kochanie! Czemu nie powiedziałeś przyjeżdżasz? -spytałem
- Kochanie to teraz pobiegło na górę -powiedział
- Zmieniłeś się -powiedziałem
- Zmieniłem fryz -pochwalił się
- Nie no nie to -powiedziałem patrząc na jego głowę , miał tylko podcięte boki
- Mam nowe buty -powiedział
- No tak to może być to !!!!
MISZCZU MÓJ! HAHAHAHAHA! CIEKAWE JAKIE TE BUTY MA.... HMMMM...
Rozdział GENIALNY i dziękuje za DEDEKA.......
.......................................................................................
...G......................................................................................
........U.............................................................................
.............M...........................................................................
.................I.........................................................................
.....................S.............................................................
.........................I......................................................................
............................E.............................................................
Love Ya! <3
Błagam cię! T-t-t-to jest
OdpowiedzUsuń.
ZA-JE-BI-STE!!!
Kochana, oby tak dalej. Kocham cię po prostu! Już dawno to czytam ale dopiero teraz zdecydowałam się dodać komentarz. W 100% zgadzam się z Isabelle Sykes. Te dwa momenty mnie rozbiły.. Hahahhahahahhahah!!! I dołączam do Isabelle pod tym względem:
................................................................. ...................... ...G........................................................... ........................... ........U...................................................... ....................... .............M................................................. .......................... .................I............................................... .......................... .....................S.......................................... ................... .........................I....................................... ............................... ............................E................................... ..........................
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKurczę, dawaj nexta bo mnie juz ciekawość zżera. Co że Stylesem? Błagam, nie trzymaj dłużej w niepewności...
OdpowiedzUsuń