(Lana)
- Lana?-spytała dziewczyna
- Tak , mogę wiedzieć co ...e ty robisz u mnie w nocy?
- Musze z tobą porozmawiać . No aha, jestem Eleanor ,mogę wejść?
__
- Wiec?-spytałam gdy już usiadłyśmy
- Musisz pogadać z Louisem
- Aaaaa Louis wysłał swoją dziewczynę żeby..
- Ja , my nie jesteśmy już razem -przerwała mi
- Oł, sorry
- Niall powiedział mi że wyjeżdżasz
- Co on jasnowidz? Podjęłam tą decyzję chwile temu
- Tak i powiedziałaś o niej Karolinie
- Eeee tak , znaczy nie ale musiał usłyszeć
- Właśnie , pogadasz z nim?
- E, sorry muszę się pakować - pobiegłam zostawiając ją na dole
Wzięłam w ręce zdjęcie któe dostałam od Nialla
- Chcesz ich zostawić ?- usłyszałam za plecami
- Nie
- Wiem o co chodzi , wyjaśnij to i porozmawiaj z nim
(Louis)
1:04:00,1:04:01,1:04:2,1:04:03,tyk,tyk,tyk 1:04:06 czas leciał a ja sobie siedziałem jak mnie zostawił Niall. Ciemność rozświetlił telefon sięgnąłem po niego. Dzwoniła Lana ,Już chciałem odebrać gdy pojawiło sie 'Bateria Rozładowana' i się wyłączył.
- Nie! Nie rób mi tego , żyyyj - błagałem próbując włączyć telefon -prooooszę
Nic. Nie włączył się.Rzuciłem go na łóżko a z łóżka spadł za niego.
(Lana)
- Nie odbiera , jutro do niego pójdę - powiedziałam
- Czyli nie wyjeżdżasz? - El prawie skakała
- No, nie , miałaś rację
*******
-Aa!- krzyknęłam podrywając sie z kanapy w salonie
- A tobie co?- spytała siedząca przy barku , jak ja to mówiłam , Karolina
- Nie, nic ,która jest godzina ?
-Szósta
W tym samym momencie do domu przyszedł mój tato .Wyskoczyłam z koca , wzięłam tą nieszczęsną karteczkę i pobiegłam do niego
- Co to jest? -spytałam
- Grzebiesz w moich rzeczach ?
- Nie ja ... czemu ty mi to robisz?
- Ale co?-spytał zaskoczony
- Dobrze wiesz co , śledzisz ich
- Prawda ale nie tylko ich
- Ah, no to mnie pocieszyłeś, po co ?
- Żeby ich poznać
- To nie mogłeś ich tutaj zaprosić?
- Lanuś jestem policjantem dla mnie najważniejsza jest prawda , a prawdę najlepiej odkrywać z zaskoczenia
- Żeeee jak?
- Tak jak ja to robię i mówiłem ci że nie tylko ich
- A kogo?
- Tego całego Victora
- Ale mi nie wierzyłeś - pięknie zrobiłam z siebie kretynkę
-Wiem ale zobaczyłem ze twoi chłopcy są em... czyści to uwierzyłem chociasz u tego Loczka coś mi nie pasuje
- Co takiego?
- Wczoraj złapałem go pijanego- usiadł na krześle przy barku i nalał wody
- Oj tato , on tak ma
- Jak to ?
- Nie ważne i co dalej ? Czekam
- Dasz mi spokój ?
- Nie - założyłam ręce na piersi
-No to jak zobaczyłem że większość jest w miarę normalna to wynająłem Watsona do szukania Victora ,a z prawnikiem było tak ze miał dać nam cynka jak go już złapią
- To nie złapali?
- Złapali , dzisiaj w nocy coś około pierwszej , w okolicach peronu przy Wild Sythler
Usiadłam z wrażeni, tak ja geniusz chciałam dzisiaj o pierwszej na pociąg przy Wild Slyther, otarłam sie o śmierć . Ale teraz musiałam zrobić tylko jedno - jakoś to odkrecić
- I co? Koniec przesłuchania?- spytał
- Yhy
- Moja córcia - pogłaskał mnie po głowie i zabrał się za robienie śniadania.
CDN...
-------------------------------------
No w końcu napisałam i zmieściłam te 3 w jednym
troche mi chyba długi wszedł.
Jak mi sie uda to zaraz napisze nexta ale nic nie obiecuję
A i jeszcze do tych wszystkich , komentujcie jeden komentarz
a tyle szczescia mi daje pliiis *Słodkie oczki Zayna*
Zajebiście,że nie wyjeżdża!
OdpowiedzUsuń'-Wiem ale zobaczyłem ze twoi chłopcy są em... czyści to uwierzyłem chociasz u tego Loczka coś mi nie pasuje
- Co takiego?
- Wczoraj złapałem go pijanego- usiadł na krześle przy barku i nalał wody
- Oj tato , on tak ma' - haha! nie mogę! ;-D
Czuję, że Lana wda się w tatę.... takie przesłuchanie ^-^
PISZ NEXT!
No ba, wygląda taty charakterek taty xD znaczy wiesz o jako wygląda chodzi ze podobna nie ż e...
UsuńA co Hazz tak nie ma ?
Ja przyjmuję tylko słodkie oczka Nathana xD
OdpowiedzUsuńRozdział super, zresztą jak zwykle.
Rozwaliło mnie to, jak Lou ożywiał telefon i to z tym loczkiem xD
Matko Boska, nie mogę się doczekać... Mmm, nie będę wyjawniać. Wiesz, czego nie mogę się doczekać.
Ok, pisz szybko następny, czekam :D
wiem wiem czego ty sie nie możesz doczekać a na początku nie chciałaś tego :):)
Usuń