niedziela, 13 stycznia 2013

ROZDIZAŁ 48

(Lana)
Może nie zatkało ale zaskoczyło.Biała wyglądała na wyrwaną z notatnika i rzeczywiście była napisane na niej było ;
 ' 1.Zadzwonić do Watsona (rezultaty) 2.Załatwić prokuratora '
a na drugiej;
 "Chyba nie muszę ci niczego tłumaczyć bo się chyba domyśliłaś, jednym słowem - uważaj na swoich .. wiesz na chłopaków i resztę .Z tego co kiedyś podsłuchałam , twój tato myśli ze Louis cię porwał ,a ze szpitalem wiesz co sądzi. Przyjdę jutro rano a z tego co wiem to masz na rano jeszcze prędzej wiec się nie zobaczymy dlatego wolałam ci napisać . Monica :* '
Wiedziałam pan Watson to jest przyjaciel bardzo dobry mojego taty.Tylko nie mogłam uwierzyć ze z tego co tu jest napisane to on (Watson) śledzi chłopaków(czyt.One Direction). Wyrwało mnie potrząsanie
-CO?Co tam pisze? - pytała Lulu
Podałam jej kartke po dwóch minutach odezwała sie
-Ale ..czemu?
-Nie wiem czy ja bym tak zrobiła wobec nich ale rozumiem tatę co nie zmienia tego ze jestem na niego wkurzona.
-Czemu?I dlaczego akurat sie na 1D uwziął?
- Nie zauważyłaś  że jak się coś dzieje to towarzyszy mi przynajmniej 1/5 1D ?
-W sumie racja ale musimy wracać , bo cie Riddelka Zavada Kevruje ... - powiedziała zerkając na zegarek na ścianie - Wpadnę wieczorem ok?
- Okej
Pożegnałam sie z Lulu i chwile postałam przed klasa żeby ochłonąć i weszłam.
- Czemu panny tak długo nie było - spytała nauczycielka
Powiedziałam pierwsze co nasunęło mi się na język
- Zatwardzenie , były małe komplikacje - powiedziałam a klasa w śmiech

*po południu*
O 14:30 poszłyśmy z Lulu do domu gadając o różnych rzeczach .I tak od ciuchów , prezentów (które przysięgłam w końcu otworzyć) do mojego 'wypadku' gdzie Lulu sprzedała mi historie która potwierdziła jak jej wyobraźnia  jest wybujała
- To mogło być też- zaczęła gadać i przedstawiać pomysły na moje 'ożywienie' - że magia
- Magia? Ty sie dobrze czujesz?
- Tak i właśnie mnie oświeciło ...
-Rzeczywiście mocno dzisiaj grzeje-rzuciłam zerkając w górę i mróżąc oczy
- Nie o to mi chodzi
-A o co?
- O tą magie.
-Więc..?
-To nie taka zwykła, o Harry Potter, tylko że jak dwie osoby  ... - próbowała jakoś mi nie przypominać mojego 'związku' z Harrym  - i wiesz...
 - Ja dalej nie wiem o co ci chodzi -poinformowałam
- Miłość kumasz ? Ty .Harry .
- Dla mnie to zamknięty rozdział
- Ale może dla niego nie?
- Nie wiem i nie chcę wiedzieć .A zmieniając temat , idziemy dzisiaj do parku?
- Ja nie mogę , muszę się uczyć ale wpadnę wieczorem mówiłam ci , okej papa ...
Poszła a ja skierowałam się w stronę mojego domu

\CDN...

------------------------------------------------------------
DLA MOICH  WSZYSTKICH FANEK (CZYT. TYCH CO TO COŚ CZYTAJĄ)
KOCHAM WAS I PRZEPRASZAM ZE DAWNO NIE DODAWAŁAM
KAROLINA TYLKO SIĘ NIE DENERWUJ BO BĘDZIESZ MIAŁA SWÓJ ROZDZIAŁ OK?
BĘDZIE TYLKO O 'TOBIE' :)

2 komentarze:

  1. Po pierwsze, to nie jest "to coś" tylko to jest "to cudo". Po drugie, rozdział jak zwykle, czyli zarąbisty. Po trzecie, czekam na następny, a po czwarte, po emotikonie, powinnaś się domyślić kim jestem ^_^

    OdpowiedzUsuń
  2. '- Zatwardzenie , były małe komplikacje - powiedziałam a klasa w śmiech' - sis rozwalasz mnie ;-D
    Cieszę się, że w końcu dodałaś <3
    Czekam co dalej ;-D

    OdpowiedzUsuń