(Louis)
Dojechaliśmy Zayn poleciał załatwiać tą cała prywatność a ja byłem z Laną którą podpięli po jakieś maszyny to było przerażające.Te wszystkie rurki do niej podłączone .Dali ja pod obserwację na ostry dyżur.Siedziałem przy niej gdy przyszedł Zayn
- i co?udało sie ?-spytałem
-no... zrobią to ale to tylko wyjątek -oczywiście chodziło o to zęby nie ujawniali nikomu oprócz rodziny czy Lana tu jest-na dole widziałęm automat idę cos kupić do picia chcesz coś?
-nie dzięki
Poszedł a ja wyszedłem na korytarz coś mi mówiło żeby lepiej tam siedzieć ...
(Lulu)
Uciekłam od Marthy ,cała byłam zestresowana. Martwiłam się o Lanę. Gdy ogarnęliśmy chatę, razem z Nathanem pojechaliśmy do szpitala.
*podczas drogi*
- Martwię się o nią... - powiedziałam.
- Ja też. Ale myślmy pozytywnie.
- Jeszcze ten cały Victor...
- Lulu, nie przejmuj się, bo będę ryczeć!
- Nie rycz i patrz lepiej na drogę.
Dojechaliśmy. Szybko pobiegliśmy do jej sali. Przed salą spotkaliśmy śpiącego Louisa. Nie budziliśmy go. Weszliśmy i usiedliśmy przy łóżku.
- Wiesz co jest jeszcze źle? - zapytał Nath.
- No?
- Że cały ten czas ukrywaliśmy się przed Laną. A mieliśmy sobie mówić prawdę!
-Powiemy jej, jak się obudzi.
Popatrzyliśmy się na siebie. W końcu go pocałowałam. Odwzajemnił każdy pocałunek.
(Lana)
Obudziłam się. Otworzyłam oczy. Rozejrzałam się i ujrzałam... Lulu i Nathana całujących się.
- To wy jesteście parą? - Zapytałam ze zdziwieniem.
Przerwali całowanie, spojrzeli się na mnie. Byli zakłopotani.
- Nooo.... - Nathan coś tam pod nosem wymruczał.
- Taak... Od koncertu... No wiesz.. - Powiedziała niepewnie Lulu.
- Wybacz, że ci nie powiedzieliśmy...
- Spokojnie. Gratuluję wam. - odpowiedziałam.
- I jak się czujesz?
- Średnio, brzuch mnie boli.
- Obyś szybko wracała do zdrowia. My lecimy, ogarnąć chatę i tak dalej.
- To pa.
(Lulu)
Wyszliśmy z sali. Obudziliśmy Lou, a on wszedł do sali. Był przy niej całą noc. My wróciliśmy do domu. Chata była ogarnięta, reszta The Wanted czekała w salonie, a 1D u siebie. Nath odprowadził mnie do domu. Umyłam się i poszłam spać.
Wyszliśmy z sali. Obudziliśmy Lou, a on wszedł do sali. Był przy niej całą noc. My wróciliśmy do domu. Chata była ogarnięta, reszta The Wanted czekała w salonie, a 1D u siebie. Nath odprowadził mnie do domu. Umyłam się i poszłam spać.
CDN....
--------------------------------------------------------
Dla mojej siostry Izy i Juli (Lulu) xD
Jula-powialiłaś mnie tą tajemnica lekarską w sumie i tak wiesz:)
Jula-powialiłaś mnie tą tajemnica lekarską w sumie i tak wiesz:)
haha wiedziałam ;3
OdpowiedzUsuńzajebiste ;3
olciaaaa
No wiem ^_^ A dalej to nie wiem co będzie xd na razie jak jest szkoła, to nie wiem jak będzie ;)
OdpowiedzUsuńAch ten Nathan....
OdpowiedzUsuńRozdział super!
Czekam co dalej ;-D
Twoja siostrzyczka <3